wtorek, 5 listopada 2013

                    Rozdział 1

A więc wreszcie się wziełam i napisałam pierwszy rozdział z pomocą mojego starszego kolegi 
Hiro: Jak napisze że jej nie wyszedł to zabić bardzo bym prosił.
Zamknij się no dobra to zaczynam...

                                               .............................

Szła rozglądając się za jakimś lokum wszystko co dotychczas znalazła było za drogie albo za małe.W końcu wydarzył się cud znalazła! Tylko 70.000 klejnotów.Zapukała podpisała umowy i wprowadziła się.Rozpakowanie się zajeło jej 3 godziny. Teraz zostało tylko "odnalezienie" jakiejś szkoły. Z tego co wiedziała to Akademia Wróżek była najbliżej. Nie czekała dłużej , od razu ruszyła w strone szkoły. Dojście do budynku zajeło jej 15 minut. Weszła i od razu udała się do sekretariatu.Grzecznie zapukała i weszła. Za biurkiem znajdował się kot!(Carla)
-Y, ja chciałam zapisać się do szkoły-powiedziała Lucy.
-Dobrze,  usiądź wypełnimy twoje akta-odpowiedziała mrs.Carla(xD)
Wypełnianie akt zajeło jej 30 minut.
-A więc lekcje zaczynają się jutro o 8 ale przyjdź na 10 muszę porozmawiać z nauczycielami.
-Dobrze-powiedziała i wyszła.
-Natsu, znowu zawaliłeś matematyke!-krzyknął mr.Scorpio
-Spoko,spoko poprawie-powiedział różowo włosy chłopak.
-Jeśli się nie poprawisz do końca przyszłego tygodnia znajde Ci korepetytora-powiedział profesor
-Byle żeby była ładna a nie jakiś paszczur-powiediał chłopiec żartobliwie i zaczął się śmiać.
-Ż, tyyy... mały gówniarzu-powiedział ze złością nauczyciel
-He,he,he-śmiał się różowowłosy miał na sobie czarne spodnie i białą rospiętą koszule, blondynka która przyglądała się tej akcji mogła widzieć jego umięśniony brzuch przełknęła ślinę i ruszyła ku wyjściu. Natsu oglądnął się za nią i powiedział:
-O taką korepetytorkę masz mi znaleźć.
-Jak bym wiedział że byś się wtedy uczył...-mruknął Scorpio
Była już blisko domu ale postanowiła zrobić jeszcze jakieś zakupy.Szybko kupiła to co potrzebne, poszła do domu , wykąpała się i położyła się spać. W nocy śniły jej się dziwne sny. Została korepetytorką tego różowowłosego chłopaka, ale przez to że zamiast się uczyć to całowali się wywalili ją ze szkoły....
Nie wiedziała jescze że część tego snu się spełni...

Następnego dnia

Obudziła się o 9 szybko wzięła prysznic i coś zjadła.Chwile potem poszła do szkoły.

     Przepraszam że tak krótko ale niewiedziałam co napisać ale mam nadzieje że przynajmniej się podobało.
Hiro: Ciąg dalszy nastąpi...
Dokładnie tak jak mówi Hiro jutro postaram się wstawić 2 część notki
Hiro;Oj będzie się działo
Ty i twoje zboczone myśli weźcie mnie od niego ratujcie.

2 komentarze:

  1. Łał jakie to kawaii!Nie moge sie doczekac notki *brudne myśli*hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. :3 mam wielkiego banana na twarzy! XD
    Zgadzam się z Natsu TO JEST KAWAII!!
    Już zabieram się za następny rozdział :3

    OdpowiedzUsuń